Uderzenie w mostek. "Uderzenie w splot słoneczny, zwłaszcza podczas wdechu, powoduje szok układu sympatycznego z charakterystycznym krótkotrwałym porażeniem przepony, cechującym się specyficznym, dojmującym bólem i niemożnością wykonania wdechu ani wydechu, skokowe zmiany rytmu pracy serca i utratę kontroli nad . Przeczytaj dodatkowy opis. Chodzi o to, że w szkole jest pewien napinacz i do wszystkich sie czepia itp. (Typowy ,,paker'') dlatego chcialbym sie dowiedziec, gdzie uderzyc zeby szybko zakonczyc walke. PS. "Napisałeś powinno być począwszy na splocie, a nie skończywszy" - uważasz więc, że wymienione przez Ciebie kopnięcie na udo jest Piszą poniekąd, gdyż w rzeczywistości uderzenia takie istnieją, można je natomiast wytłumaczyć w oparciu o dzisiejszą wiedzę medyczną. Najwięcej punktów witalnych jest położonych jest położonych na linii centralnej ciała i po kolei są to: 1. Czubek głowy. 2. Punkt między oczami. 3. Nos. 4. Vay Nhanh Fast Money. ŚLEDZTWO. Pojedyncze rany postrzałowe skroni były przyczyną śmierci 32-letniego Andrzeja B. i jego 17-letniej partnerki, Kamili M., którzy w zeszłym tygodniu zabarykadowali się przed policją w mieszkaniu przy ul. Cegielnianej w wiadomo na razie, które z nich zginęło pierwsze i czy były to samobójstwa, czy może Andrzej B. zastrzelił dziewczynę, a potem siebie. Śmierć obojga nastąpiła w krótkim odstępie czasu i krótko przed szturmem policji na mieszkanie, a nie, jak informowano dotychczas, kilka godzin wcześniej. Takie są wstępne ustalenia przeprowadzonych w sobotę sekcji zwłok kobiety i mężczyzny. Prokuratura będzie ustalać teraz czy ofiary były pod wpływem narkotyków i czy dziewczyna przebywała w mieszkaniu bez przymusu. - Ona nie była ubezwłasnowolniona, nie była zakładniczką. Proszę sobie wyobrazić sytuację: policjanci wpadają, (...) czeszą pomieszczenia, wchodzą do sypialni. Tam na łóżku leżą dwie postaci: mężczyzna ubrany świątecznie, kobieta ubrana świątecznie, w sukience. Obok siebie - mówił w Radiu RMF, powołując się na własne źródła, były antyterrorysta Jerzy Dziewulski. Podkreślił, że w tłumie zgromadzonym pod blokiem w Sanoku słychać było głosy, że para zginęła "jak Romeo i Julia". Szturm na mieszkanie, w którym zabarykadował się Andrzej B., podejrzewany o zabicie dzień wcześniej 29-letniego Krystiana L. policja przeprowadziła po północy w piątek. Między mężczyznami prawdopodobnie doszło do kłótni przy okazji handlu narkotykami. (SUB) Stało się. Podczas wyciągania naczyń ze zmywarki uderzyłeś się w głowę o otwartą szafkę, aż zobaczyłeś gwiazdki. Słyszałeś od kogoś, że możesz zakrwawić do głowy i umrzeć śmiercią „uderzeniem o szafkę“, a przecież to najgłupsza śmierć, prawie idealna na nagrodę Darwina. Dlatego spakowałeś już swoją torbę do szpitala, bo to na pewno „wstrząs“ mózgu i jedziesz na CITO (!) na SOR. STOP! Zastanówmy się przez chwilę: czy faktycznie każdy uraz głowy jest na tyle poważny, aby wymagał interwencji i diagnostyki na SOR-ze? Oczywiście, że nie. Wiele osób po tym, co wydawałoby się ciężkim urazem głowy, wychodzą bez żadnego zadrapania, inni zaś kończą swoją przygodę w oddziale intensywnej terapii i pozostają na stałe pod respiratorem. Szczęście? Przypadek? W tym poście dowiecie się więcej o tym. Gotowi? Dodam, że w tym wpisie omawiamy tylko urazy głowy, czyli czaszki, nie twarzoczaszki. Zacznijmy od tego, że wiele zależy od samego mechanizmu urazu głowy. Uderzenie o szafkę podczas wstawania nie jest urazem na duża skalę. W porównaniu do tego, jeżeli doszło do wypadku komunikacyjnego z dachowaniem i urazem głowy o część samochodu, wypadnięcie z jadącego pojazdu, pieszy vs. samochód nazywamy to urazem wysokoenergetycznym i jest to wskazanie do dalszej diagnostyki, gdyż skutki mogą być różne. Z kolei mała stłuczka nie powinna zrobić nam krzywdy. Inne urazy, które kwalifikuje się jako potencjalnie „groźne“ to na przykład upadek z wysokości, z drabiny, z dachu, pobicie pałką, cegłą itp. – rozumiecie chyba, do czego dążę: można powiedzieć, że każdy uraz głowy, który wygląda brutalnie, może być niebezpieczny. Wprawdzie „lekki“ uraz nie wyklucza, że nic się nam nie stanie, ale o tym zaraz więcej. Czego tak się boimy podczas urazów głowy? Przede wszystkim krwawienia „do głowy“, a dokładniej krwawienia wewnątrzczaszkowego (czyli pod czaszką – nie te guzy, która pojawiają się na skórze głowy), w tym nadtwardówkowego, podtwardówkowego, podpajęczynówkowego, śródmózgowego. Definicje tutaj nie są istotne, ale musicie wiedzieć, że mózg nie przylega bezpośrednio do kości czaszki, ale jest otoczony tzw. oponami, a między nimi znajduje się płyn mózgowo-rdzeniowy. Jest to malutka przestrzeń, ale w gruncie rzeczy można by było skusić się o stwierdzenie, że mózg w niej „pływa“. Ta konstrukcja ma chronić ten ważny narząd przed urazami głowy. Niemniej jednak przy urazach dochodzi do bezwładnego przemieszczania się mózgowia w jamie czaszki i może dojść do stłuczenia mózgu oraz uszkodzenia naczyń i krwawienia. Wyobraźcie sobie, że jest to trochę jak stłuczenie małego palca poprzez uderzenie się o szafkę – tylko że w tym przypadku mózg „uderza“ o kość czaszki. Oczywiście takie zmiany w głowie nie są widocznie zewnętrznie. Zależnie od tego, jak poważnie zostało naczynie uszkodzone, można podczas dużego krwotoku stracić przytomność i już nie odzyskać, a przy wolno narastających krwotokach objawy mogą się pojawiać stopniowo, nawet przez kilka dni lub tygodni. Krwawienia mogą ustąpić samoistnie i się wchłonąć z czasem, niektóre wymagają zabiegu neurochirurgicznego (tak, tu właśnie wierci się otwory lub chwilowo usuwa część czaszki – tzw. kraniotomia) i usunięcia, inne są tak gigantyczne, że szanse na przeżycie i zachowanie funkcji mózgu są znikome. Problem polega na tym, że czaszka jest zamknięta przestrzenią. Gdy mamy siniaka po urazie na dłoni to pojawi się wyniosłość, skóra się uniesie, trochę poboli, później zniknie. Mimo, że krwiak w głowie polega na podobnym zjawisku, to nie ma on gdzie „uciec“, gdyż opony i kości czaszki na to nie pozwalają. Tym sposobem duże krwiaki uciskają na mózg i drogi nerwowe, tworzą obrzęk, powodują wzrost ciśnienia w czaszce i tym samym poważne objawy. U dzieci jednak może wyglądać to całkowicie inaczej, gdyż małe dzieci (do ok. 1,5 roku) posiadają ciemiączko (a nawet kilka) i szwy czaszki, które są po prostu niezrośniętymi częściami kości czaszki. Analogicznie, jeżeli u dziecka czaszka jest przestrzenią „otwartą“ lub plastyczną, ucisk wywołany przez krwiaka wewnątrzczaszkowego nie będzie powodował tak szybkiego wzrostu ciśnienia w czaszce jak u dorosłego, gdyż ma gdzie „uciec“ przez właśnie tą fachowo nazywaną rezerwową objętość wewnątrzczaszkową – widać to czasami poprzez uwypuklenie ciemienia. Z tego powodu u dzieci poważne objawy urazów głowy mogą być opóźnione. Warto zaznaczyć, że nie musi dojść do złamania czaszki, aby powstał krwiak wewnątrzczaszkowy. Z drugiej strony można mieć złamaną czaszkę, ale bez żadnego krwawienia w czaszce. Jedne od drugiego nie jest zależne, a izolowane złamanie czaszki wymaga jedynie krótkiej obserwacji w szpitalu, jeżeli nic dodatkowego się nie dzieje. Swoją drogą, aby złamać sobie czaszkę trzeba naprawdę niemałej siły, nie są to delikatne kości (to nie błąd, czaszka składa się z wielu kości). Nie trzeba mieć też zmian krwotocznych, aby uraz został zakwalifikowany jako poważny. Istnieje coś takiego jak rozlany uraz aksonalny (ang. diffuse axonal injury). To bardzo poważna diagnoza i charakteryzuje się uszkodzeniem dróg istoty białej, ale nie widać żadnego zbierania się krwi wewnątrz czaszki. Szanse na wyzdrowienie są znikome. Uff… mózg i głowa to jednak skomplikowana sprawa. Czym jest wstrząśnienie mózgu? (nie wstrząs!) To bardzo powszechne następstwo urazu mózgu, ale nie jest groźne, tylko tak brzmi i pacjenci chętnie zadają pytanie: „A co, jeżeli mam wstrząśnienie mózgu?!“ Odpowiedź brzmi bardzo banalnie: „Odpoczywamy!“ Wstrząśnienie mózgu nie jest stanem zagrażający życiu! Tak naprawdę definicja jest dość niejednorodna, ale uznaje się, że chodzi tutaj w szczególności o tymczasowe upośledzenie funkcji neurologicznych po urazie, które wycofują się samoistnie z czasem i jednocześnie nie stwierdzą strukturalnych zmian (np. właśnie krwotoki). Najłatwiej stwierdzić, że podczas urazu na mózg i pień mózgu oddziaływają różne siły, jak na przykład podczas gwałtownego przyśpieszenia lub zwolnienia (ale także podczas zwykłego upadku). W przypadku wstrząśnienia może, lecz nie musi dojść do utraty przytomności, zazwyczaj krótkotrwałej (zwykle nie dłużej niż do 1 h) z niepamięcią całego incydentu. Chociaż każda utrata przytomności wymaga co najmniej diagnostyki (tomografia), to sama w sobie, tak jak w przypadku wstrząśnienia, nie musi oznaczać nic znaczącego. Inne typowe objawy to ból głowy, niepamięć, splątanie, zawroty głowy, nudności, wymioty, zaburzenia równowagi, ogólne osłabienie i zmęczenie, zaburzenia snu i koncentracji. Ból głowy i złe samopoczucie mogą czasami utrzymywać się nawet do kilku miesięcy. Jakie objawy powinny nas zaniepokoić i kiedy zgłosić się na SOR? Jeżeli akurat nie trafiliście po ciężkim urazie karetką do SOR-u to może właśnie zastanawiacie się, czy uraz głowy, którego doznaliście, wymaga pilnej diagnostyki. Miejcie na uwadze, że 97 na 100 pacjentów, u których wykona się TK głowy po urazie nie będzie miało żadnych zmian – to jest 97%! Jak już wcześniej wspominałam, sam mechanizm urazu ma ogromne znaczenie. Jeżeli przelecieliście przez kierownicę roweru i jeszcze na dodatek bez kasku, upadliście podczas jazdy na nartach, macie otwartą ranę głowy, spadliście z drabiny to witamy na SOR-ze! Jeżeli spadnie Wam na głowę butelka wody, może lepiej zostańcie w domu. Nikt Wam nie wykona z tego powodu badań obrazowych. Mam nadzieję, że wyczuliście tendencję. Następujące objawy mogą również świadczyć o poważniejszych konsekwencjach urazu (chociaż nie zawsze muszą). Wymagają one przynajmniej zbadania przez lekarza, który stwierdzi, czy potrzebna Wam jest tomografia głowy. utrata przytomności (dość niespecyficzny objaw, który absolutnie nic nam nie mówi o stanie pacjenta)nieprzytomność (osoba nie budzi się) lub stopniowo pogarszająca się świadomość (dla medyków: GCS <15 po 2 godzinach od urazu lub <14 w jakimkolwiek okresie)wymioty (zazwyczaj ≥2x, jednokrotne wymioty mogą się zdarzyć i być spowodowane bólem, złym samopoczuciem, itp.)niepamięć wsteczną ≥30 minutnarastający lub silny ból głowyzaburzenia mowy (bełkot, niewyraźna mowa)zaburzenia zachowania (osoba jest agresywna, spowolniała)niedowłady (ręki, nogi lub w obrębie twarzy)napad drgawekzaburzenia widzeniazaburzenia równowagi z tendencją do upadania (nie łagodne zawroty głowy)nierówne źrenice (poszerzenie jednej źrenicy w stosunku do drugiej)spadek ciśnieniazaburzenia oddychaniawidoczne krwiaki wielomiejscowe, szczególnie krwiaki okularowe (oczy szopa), krwiak za/pod uchemkrwotok z ucha lub wyciek jasnej wydzieliny z nosa (płyn mózgowo-rdzeniowy)rany, które wymagają zaopatrzenia chirurgicznego Ponadto oceny przez lekarza i diagnostyki wymagają osoby: które przyjmują leki przeciwkrzepliwe (na rozrzedzenie krwi)≥ 65 roku życia oraz dzieci (tutaj należy zgłosić się do szpitala z oddziałem chirurgii dziecięcej)w znacznym upojeniu alkoholowym lub po spożyciu narkotyków (u których ciężko ocenić, czy ich ogólny stan wynika ze spożycia używek, czy z urazu głowy)z urazami wielomiejscowymi (różne części ciała)u których podejrzewa się lub nawet wyczuwa się złamanie czaszki Jakie objawy są typowe dla urazów głowy i nie wymagają wizyty w SORze? Powiem tak: macie prawo po urazie głowy czuć się beznadziejnie. Następujące objawy nie powinny budzić nasz niepokój. ból głowyzawroty głowynudnościogólne osłabienie, zmęczenie, sennośćczujecie się dobrze i nie doznaliście poważnego urazu głowy Jakie badania wykonać po urazie głowy? Nie każdy uraz głowy wymaga diagnostyki. Jeżeli już znaleźliście się na SOR-ze to najważniejsze, jak z resztą zawsze, jest wywiad z pacjentem i badanie lekarskie, zwłaszcza ukierunkowane neurologicznie – sprawdza się, czy nie wystąpiły objawy niepokojące (patrz wyżej). Zależnie od tego lekarz może zaproponować wykonanie tomografii głowy, aby wykluczyć krwotoki i stłuczenia mózgu. Pamiętajcie, że jest to metoda diagnostyczna z wyboru. Nie zaleca się wykonywania RTG czaszki (więcej o tym przeczytacie tutaj: gdyż pokaże nam to jedynie kości czaszki, które nie są naszym głównym punktem zainteresowania. Chcemy przecież wiedzieć, co się dzieje w głowie, a niezłamane kości czaszki nie wykluczają krwotoków. Czasami w przypadku poważnych urazów głowy zleca się również tomografię kręgosłupa szyjnego, który jako część sąsiadująca i mechanicznie zależna może dodatkowo ulec uszkodzeniu (nawet, jeżeli nie było bezpośrednio urazu kręgosłupa). U niemowląt z niezarośniętym ciemieniem można zamiast TK wykonać USG przezciemiączkowe. W niektórych oddziałach SOR z pododdziałem chirurgii dziecięcej można posługiwać się urządzeniem o nazwie Infrascanner, które za pomocą absorpcji światła bliskiej podczerwieni może służyć do screeningu krwawienia wewnątrzczaszkowego w przypadku łagodnych urazów głowy. Nie jest to przyrząd, który na 100% wykluczy poważne zmiany, ale niekiedy pozwala, o ile jest to uzasadnione, uniknąć TK głowy i związanego z nim promieniowania rentgenowskiego. Pamiętajcie, aby po poważnym urazie głowy od razu zgłosić się na SOR, a nie za tydzień. Oczywiście zdarzają się też takie przypadki, w których krwotoki tworzą się bardzo powoli, ale niepokojące objawy wtedy się pogarszają. Osoby, które po tygodniu lub dwóch przychodzą do nas na SOR zazwyczaj przeszli wstrząśnienie mózgu i walczą z typowymi objawami, które nie wymagają diagnostyki. Uraz głowy i co dalej? W przypadku łagodnych urazów głowy pacjent powinien trafić do domu, odpoczywać, unikać wysiłku oraz przyjmować leki przeciwbólowe, jeżeli zachodzi taka potrzeba. W przypadku długotrwałych objawów osoby takie kontroluje i leczy się w poradni neurologicznej. W urazach głowy z niepokojącymi objawami pacjenta z reguły obserwuje się przez 24 lub 48h. Złamania czaszki bez krwawienia wewnątrzczaszkowego przeważnie wymagają obserwacji nieco dłuższej (2-3 dni) i ewentualnego powtórzenia TK głowy w uzasadnionych przypadkach. Poważne stany z krwawieniem wymagają albo obserwacji lub ewakuacji krwiaka, zależnie od tego, czy można i powinno się przeprowadzić zabieg neurochirurgiczny. W bardzo ciężkich urazach nawet natychmiastowa pomoc lekarska nie jest w stanie pomóc choremu i prowadzić do śmierci lub dużego uszczerbku na zdrowiu. Czy rany głowy wymagają szycia? Jeżeli na naszej głowie w wyniku urazu pojawiła się rana, powstają zazwyczaj dwa pytania: 1. Co dalej? 2. Dlaczego to tak krwawi? Rany głowy nie muszą być wyznacznikiem poważnego urazu. Czasami nieszczęśliwie się uderzymy i skóra po prostu pęka pod wpływem ostrego zakończenia lub siły. Krew z takich ran potrafi się lać strumieniami, jeżeli nieszczęśliwie uszkodziliśmy sobie małe naczynie, które znajduje się w powłokach głowy. O ile nie jest to otarcie, zadrapanie, zwykły krwiak lub powierzchowna rana naskórka, rana głowy wymaga zaopatrzenia chirurgicznego, czyli szycia. Jeżeli rana idzie przez pełną grubość skóry i ma dwa brzegi, a pomiędzy znajduje się przestrzeń, powinniście mieć założone szwy (najlepiej nie później niż po 6 godzin po ich powstaniu). Przy dużych zranieniach, zwłaszcza zanieczyszczonych (brudem, ziemią, itp.) uzasadnione jest stosowanie antybiotyku i ewentualnie podanie szczepionki przeciwtężcowej. Szwy usuwa się po około 7 dniach. Jak się chronić przed urazami głowy? Za każdym razem to powtarzam i będę to przy każdej okazji powtarzać: noście kaski! Czy to rower, wrotki, motocykl, jazda na nartach czy jazda konna – jeżeli nie nosicie kasku igracie z własnym życiem. Za dużo widziałam rodzin, które opłakują młode osoby leżące nieprzytomne na salach intensywnej terapii, sparaliżowane od szyi w dół (w takich przypadkach mamy do czynienia z przerwaniem rdzenia kręgowego), aby nie trąbić o tym regularnie. Wyobraźcie sobie, że czasami nawet kask nie jest w stanie nas uchronić, więc przynajmniej zwiększmy swoje szanse przeżycia na tyle, ile możemy. Często spotykam się z tym, że ludzie nie noszą kasków i podchodzą do tego bardzo niepoważnie. Chrońcie swoje głowy! Ten poradnik omawia jedynie niektóre przypadki i nie zastępuje wizyty u lekarza. Jeżeli czujesz się źle i coś Ci dolega, skonsultuj się ze swoim lekarzem. Postrzał w skroń był bezpośrednią przyczyną śmierci polskiego kierowcy TIR-a, który zginął w zamachu w Berlinie - dowiedziało się Radio ZET. Informację tę potwierdza Aldona Lema z Prokuratury Krajowej w Szczecinie. Źródło: PAP/EPA, fot: MAURIZIO GAMBARINI- Nie ma wątpliwości, że bezpośrednią przyczyną zgonu - to wykazali biegli z Zakładu Medycyny Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie - były obrażenia ośrodkowego układu nerwowego związane z raną postrzałową okolicy skroniowej obywatela polskiego - powiedziała Polskiej Agencji Prasowej Aldona Lema. Jak dodała, biegli stwierdzili także sińce na ciele, ale zastrzegła, że prokuratura nie podaje informacji o ich lokalizacji ani o narzędziu, którym mogły zostać stwierdzili także, że polski kierowca nie był pod wpływem czy sekcja zwłok, którą przeprowadzili polscy specjaliści, pozwoliła ustalić godzinę zgonu kierowcy, Lema odpowiedziała, że nie było to możliwe. Odmówiła też - ze względu na "ważny interes śledztwa" - odpowiedzi na pytanie o to, czy wyniki sekcji mogą potwierdzić lub zaprzeczyć doniesieniom medialnym, według których polski kierowca miał przed śmiercią walczyć z z Prokuratury Krajowej otrzymali wyniki sekcji zwłok wykonanej przez zakład medycyny sądowej. Do określenia konkretnej godziny zgonu potrzebne są wyniki sekcji zwłok wykonanej przez niemieckich śledczych. Sekcja w Polsce odbyła się kilka dni po informacji Radia ZET wynika, że mężczyzna na pewno nie zginął w godzinach popołudniowych, czyli zaraz po tym, jak skradziono jego przekazali już polskiej stronie wyniki z sekcji i badań z kabiny TIR-a. Dokumenty są teraz zamachu doszło w poniedziałek, 19 grudnia w Berlinie. Ciężarówka na polskiej rejestracji wjechała w jarmark świąteczny przy Gedaechtniskirche w centrum z Polski Łukasz Urban był pierwszą ofiarą zamachu, którego 19 grudnia dokonał Tunezyjczyk Anis Amri. Terrorysta porwał ciężarówkę, zabił polskiego kierowcę, a następnie wjechał 40-tonowym pojazdem w ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w centrum Berlina na Breitscheidplatz. W wyniku zamachu 12 osób zostało zabitych, a ponad 50 rannych, wielu z nich bardzo ciężko. Amri został zastrzelony kilka dni później w okolicach jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

uderzenie w skroń śmierć